Jakiś czas temu przerabiałam okładkę notesu na energetyczne, egzotyczne, flamingowe obrazy (tu znajdziecie tą wersję okładki), jednak jako, że jesień powoli daje o sobie znać (słońce na niebie coraz krócej, zimne poranki) postanowiłam i notes przystosować do zbliżającej się jesieni.
Co Wam kojarzy się z jesienią? Bo mi przede wszystkim różnokolorowe liście na drzewach, więc i na okładce notesu dominują kolory pomarańczowe, zielone i żółte. Poza tym koniecznie musiało znaleźć się miejsce dla słodkiego lisa, który przycupnął sobie w prawym dolnym rogu w tekturkowej ramce.
Fajnej lekkości całej pracy dodały najnowsze fabrykowe narożnikowe tekturki z przeszyciami, które potraktowałam zielonym tuszem.
Użyte materiały:
- papier z kolekcji Galerii Papieru
- tekturki Fabryka Weny
Czekacie na jesień czy raczej żałujecie, że lato się kończy?
A.